Często zdarza się nam
zapominać o tym, aby pić wodę. Rano – szybkie śniadanie, a do niego kawa lub
herbata. W drodze do pracy, w jednej ręce trzymamy słynny kubek kawy, w drugiej
zaś niesiemy ulubione bułeczki. Butelka wody leży gdzieś na dnie torby, została
w aucie lub stoi na biurku, gdzieś daleko… Znajomy scenariusz ? U mnie
bardzo. Na śniadanie obowiązkowo
herbata, na uczelni kawa, w domu herbata i tak w kółko. Po wodę sięgam, jak już bardzo chce mi się pić lub nie mam nic innego
pod ręką. Niestety jest to ogromny błąd. Jednak, jak nauczyć się pić wodę, gdy
ona jest taka nijaka w smaku… herbatę, kawę możemy wybrać w dowolnej ulubionej
konfiguracji smakowej, a woda…
Wspomnę, że częstymi
objawami wypijania zbyt małej ilości wody są :
- Ból, zawroty głowy
- Uczucie zmęczenia
- Spadek koncentracji
- Sucha skóra, włosy
- Problemy trawienne, zaparcia
- Przybieranie na wadze
Pamiętam jak na
pierwszych zajęciach z podstaw żywienia wykładowca., powiedział nam, że jak
zaczyna boleć głowa, warto najpierw sięgnąć po wodę, zamiast wybierać środki farmakologiczne. Dopiero gdy to nie pomoże,
warto wybrać leki. Przyznam szczerze, to pomaga. Szczególnie u osób, które wody
piją za mało. Tak samo, jak robi się nam słabo – napijmy się wody, odpocznijmy,
a objawy powinny ustąpić.
Dzisiaj postaram się Was
zachęcić jak w pięciu krokach nauczyć się pić wodę.
1. Noś przy sobie butelkę wody.
Najlepiej
wybierać te mniejsze buteleczki po 500 ml. Często butelka 1,5l zniechęca nas do
wypicia. Wydaje się nam, że wody jest za dużo i nie damy jej rady wypić w
przeciągu całego dnia. Dlatego, zabierzcie ze sobą np.: do pracy, małą butelkę.
Gdy już ją wypijecie, zawsze możecie kupić drugą lub po prostu nosić ze sobą
dwie mniejsze butelki.
2. Dawkuj wodę :)
Co
to dla Ciebie oznacza ? Oznacza to, że nie wypijamy od razu całej butelki wody,
tylko w przeciągu godziny staramy się wypić około szklankę wody. Wtedy
spokojnie i stale nawadniamy nasz organizm i nie musimy co chwilę biegać do
toalety ;), jakby miało to miejsce przy dość szybkim wypiciu wody.
Ponadto,
metodą motywująca w szczególności dla
dzieci, jest zaznaczanie kolorowym
flamastrem na butelce ile wody mają wypić w ciągu godziny. Pokażmy im, że podczas szkolnej przerwy powinny wypić określoną ilość wody, a nie sięgać po napoje gazowane. Będzie to dla nich niezła frajda, a przy okazji pociechy polubią wodę. (
Przypomnę, że dzieci w wieku szkolnym powinny wypijać ok 1,5l płynów/dobę).
3. Smakuj wodę.
Jeżeli
twoja woda wydaje się nijaka, możesz dodać jej smaku. Dodaj sok z
cytryny, limonki, ogórek zielony, miętę. Kombinacji smakowych jest bardzo dużo
w zależności kto co lubi. Znajdź swój smak i pij wodę :)
4. Do posiłku woda!
I
wracamy do początku gdzie wspominałam, że do śniadania, w drodze do
pracy, szkoły pijemy kawę lub herbatę. Nie neguję ich wypijania, ale postarajmy się na początku do jednego posiłku wybrać wodę. Najlepiej pić 15 minut przed lub po
spożyciu posiłku. Nie popijajmy w trakcie, gdyż wtedy zjemy o wiele więcej niż
byśmy chcieli ( zasada – odchodź od stoły z lekkim niedosytem ), oraz
rozcieńczamy soki trawienne.
5. Myśl pozytywnie !
Myśląc
cały czas, jaka woda jest niedobra, po co mam ją pić, tylko się zniechęcisz.
Pamiętaj,
że pozytywne myślenie jest kluczem do sukcesu. Powtarzaj jak mantrę „Piję wodę,
bo lubię”, wtedy szybciej się zaprzyjaźnicie, a ty odczujesz satysfakcję, że
udało zrealizować się plan picia wody. Możesz również zaznaczać w kalendarzu
ile wody wypiłaś danego dnia i stopniowo zwiększać spożycie. Np.: w
poniedziałek wypiłam 500ml, to we wtorek wypiję już 750ml, itd.
15 minut przed posiłkiem? Słyszałam, że minimum 15, a po posiłku pijemy wodę przynajmniej godzinę po. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń